sobota, 20 października 2012

Dzień ciągnie się w nieskończonąść a droga do lodówki się skraca...


http://spiritgirlp.tumblr.com/archive

Ten fragment jest pisany przez dziewczynę która namawia do wyleczenia się z anoreksji ale on pomaga mi dalej chudnąc. Więc przestrzegam Was bo może Was zdemotywować do utraty kg.

"Mam 16 lat i niedawno wyszłam z anoreksji. Strasznie ciężko mi opowiadać o ostatnich dwóch latach mojego życia, ale wiem, że gdy tak zwane walczące motylki czytają o dziewczynach, którym udało się pokonać Ane jest im łatwiej.
Dwa i pół roku temu na anoreksję zachorowała moja najlepsza przyjaciółka, chodzę znią do szkoły, więc codziennie patrzyłam na jej chorobę, na to jak nic nie je. Widziałam jej wszystkie zagrywki i kłamstwa do jakich zmuszała ją anoreksja. W ciągu 3 miesięcy schudła 15 kilogramów. W najgorszym okresie ważyła 36 kg przy 163 centymetrach wzrostu. Była bardzo bliska śmierci. Na szczęście przy współpracy z lekarzami
i psychologami udało się ją wydrzeć z rąk anoreksji.
Dwa miesiące po ustabilizowaniu się wagi i jedzenia mojej przyjaciółki ja zaczęłam swoją "kurację" odchudzającą, po pół roku ważyłam 52 kilogramy przy 175 centymetrach wzrostu.  Moja chęć zrzucenia wagi była coraz większa. Widziałam jak moja przyjaciółka,
o którą niedawno tak bardzo walczyłam codziennie płacze i patrzy z bólem na moje ciało.
Mój dzień był bardzo krótki - rano wstawałam, brałam z kuchni dwie butelki wody niegazowanej,szłam do szkoły, później do szkoły muzycznej - siedziałam tam do godziny dwudziestej, przyjeżdżał po mnie tata, wracałam do domu, uczyłam się, a później mówiąc, że ból głowy odebrał mi apetyt szłam spać. Codziennie wymiotowałam po kilka razy, mówiąc wszystkim, że się czymś zatrułam... a tak na prawdę moim głównym pożywieniem była woda... W chwilach słabości, nie mogąc wytrwać jadłam lizaka lub pół wafla ryżowego... W czasie, gdy nie panowałam już nad sobą ważyłam 44 kilogramy i choć czułam, że jestem bardzo słaba wmawiałam sobie, że mam dużo energii i że jestem w stanie schudnąć jeszcze trochę. W tym czasie paczka moich przyjaciół pomogła mi bardziej niż wszyscy lekarze - zrozumiałam, że mogę żyć nie tylko po to, by być coraz chudsza,..."

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m6llerCvnk1rvgk3uo1_500.jpghttp://25.media.tumblr.com/tumblr_ma3rs0TtkC1raj7y0o1_400.jpghttp://24.media.tumblr.com/tumblr_lxdzx28QlY1r8a9roo1_500.jpghttp://24.media.tumblr.com/tumblr_mbwmuockaw1rsctefo1_500.jpghttp://25.media.tumblr.com/tumblr_ma18ceHeg71rplevao1_500.jpgmy-little-bones:

.http://24.media.tumblr.com/tumblr_maiiwz3HiY1qc648bo1_500.jpghttp://25.media.tumblr.com/tumblr_m8z418r5v11rvgk3uo1_500.jpghttp://25.media.tumblr.com/tumblr_m82f0npcvi1rs5dxko1_500.jpghttp://24.media.tumblr.com/tumblr_mb82saPhFj1rn275xo1_500.pnghttp://25.media.tumblr.com/tumblr_mb9fynQlhL1r7t4l1o1_500.jpghttp://25.media.tumblr.com/tumblr_lziopv1O4m1qia0zgo1_500.jpghttp://24.media.tumblr.com/tumblr_malfkpJUsA1r36jmro1_500.jpghttp://24.media.tumblr.com/tumblr_m7k2bkXdW71rwftq6o1_500.jpg

2 komentarze:

  1. Nie ma dalszego ciągu tego tekstu? Dla mnie to takie durne... Sądzę, że była raczej blisko anoreksji, niż faktycznie chorowała. Ale co ja tam wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był dalszy tekst ale wycięłam go ponieważ mówił tylko o tym jak ta choroba jest szkodliwa itp.

      Usuń

Podziel się swoim zdaniem jeśli chcesz :)